Jak dzielić się z partnerem kosztami mieszkania?

Mieszkanie wspólnie z partnerem lub partnerką często rodzi wiele pytań związanych z finansami. Jak powinniśmy się wtedy dzielić kosztami, aby każda strona czuła, że jest to podział sprawiedliwy?

W wielu parach temat finansów wzbudza wiele dyskusji związanych z tym, kto i za co powinien płacić. Dotyczy to głównie par młodych stażem, które nie mają jeszcze dużego doświadczenia, ale kwestie finansowe warto omówić również wtedy, gdy w tym zakresie mamy już większy staż.

Wspólne zamieszkanie z partnerem albo partnerką jest ważną decyzją, która powinna być dobrze przemyślana. Warto także wcześniej omówić koszty związane ze wspólnym życiem, aby nie okazało się, że jakaś ze stron będzie czuła się poszkodowana tym, że płaci za dużo, lub niekomfortowo, gdy uważa, że płaci zbyt mało i wykorzystuje partnera albo partnerkę.

Rozliczenie po równo

Gdy para poszukuje dopiero swojego mieszkania, może zdecydować się na jego wynajęcie albo na zakupienie go za gotówkę albo na kredyt. W każdym z tych przypadków pojawiają się koszty, które warto przeanalizować. Najlepiej, aby wybrane przez parę mieszkanie było łatwe w utrzymaniu i nie generowało znacznych kosztów.

Jeśli para decyduje się na wynajem, pojawia się koszt czynszu oraz rachunków. Gdy osoby zarabiają podobnie, najlepiej podzielić koszty na połowę.

W przypadku kupna mieszkania sprawa jest już bardziej złożona, ponieważ pojawia się kwestia własności. Kupno lokalu na spółkę oznacza, że w razie ewentualnego rozstania para będzie musiała dogadać się co do jego dalszego użytkowania. Jedna strona może wtedy spłacić drugą, można też wspólnie sprzedać lokal. Oczywiście, sprawa komplikuje się wtedy, gdy mieszkanie jest na kredyt i jedna strona zaprzestaje dokładać się do raty.

Zatem najbardziej sprawiedliwym rozwiązaniem wtedy, gdy partnerzy mają podobne wpływy, będzie podzielenie kosztów po połowie. W przypadku zakupienia lokalu należy również omówić różne ewentualności związane z jego własnością.

Gdy zarobki partnerów są różne

Często jednak zdarza się, że małżonkowie mają różne zarobki – ona lub on zarabiają mniej lub więcej. Wówczas pojawia się pytanie, jak rozliczyć koszty związane z mieszkaniem, aby strona zarabiająca mniej nie czuła się poszkodowana i nie musiała wydawać na jego utrzymanie większości swojej pensji.

Zatem drugą opcją rozliczania się z partnerem albo partnerką jest wykorzystanie podziału proporcjonalnego. W takim przypadku większe koszty ponosi osoba zarabiająca więcej, natomiast ta, która zarabia mniej, ponosi je w proporcjonalnie niższej kwocie.

Takie rozliczenie pozwala partnerom na rozliczenie, które nie jest wprawdzie równe, ale pozwala na sprawiedliwe podzielenie się wydatkami. Oczywiście, proporcje zapłaty za wydatki powinna być także tak uzgodnione, aby żadna ze stron nie czuła się poszkodowana.

Oczywiście, w kwestii rozliczeń często pojawia się też problem związany z prywatnymi wydatkami, na przykład na telefon komórkowy czy internet mobilny. W takiej sytuacji najlepiej, aby każda osoba pokrywała swoje osobiste wydatki samodzielnie.